Jestem już zmęczony, Nie mam siły już stać. próbuję się wyrwać, nie daję rady.
Światło z księżyca pada mi na twarz. Nie chcę ty być...
Tak bezradny czułem się tylko raz...
- Boję się jezior... - Spokojnie, chodź... - jak na żądanie ruszyłem za nią na molo. - Co myślisz o śmierci Mike ? - Śmierć to jedno wydarzenie kończące wszystkie inne... - a jeśli ci powiem że dzisiaj umrzesz ? - spojrzałem na nią smutno. - Jak to dzisiaj ? - Zamknij oczy... - zrobiłem to. - Zabijesz mnie ?
z nią było inaczej.
Chelsea chciała mnie zabić, z zazdrości o Chester'a,
a nie bo lubiła się nad kimś znęcać.
Widziałem to w jej oczach, że nie chciała tego zrobić,
ale według niej nie było innego rozwiązania...
Wtedy się nie bałem.. byłem przygnębiony, ale nie czułem lęku.
Teraz boję się strasznie, tak, przyznam to, chociaż przed samym sobą.
Czuję się okropnie... Upokorzenie, lęk , naiwność...głupota.
Na stoliku leżał mój telefon, nie wiem kiedy Castle mi go wyjął.
Jeszcze raz spróbowałem się uwolnić, część do której byłem przywiązany runęła na ziemię z hukiem.
Nie miałem dużo czasu, złapałem w ręce telefon i zadzwoniłem pod pierwszy lepszy numer.
- Halo ? - w słuchawce usłyszałem głos Mr. Hahn'a
-Boże, Joe. Ratuj mnie ! - Krzyknąłem szepcząc.
- Mike, u mnie jest teraz dziewczyna..
- Ważniejsza randka, czy życie kumpla ?! - Wycedziłem przez zęby, słyszałem otwierające się drzwi piętro wyżej, ściszyłem ton głosu i podałem mu adres pod którym się znajduję.
- Michael. - telefon wypadł mi z rąk, odwróciłem się do źródła łagodnego głosu, Max trzymał w dłoni scyzoryk. Spojrzałem na niego z przerażeniem. - Mike ? Jesteś tam ?
To były ostatnie słowa tego telefonu, po czym Maxymilian przygniótł go stopą, na której miał glana. Czemu był ubrany ? Śpi w tych butach ? A nawet jeśli je założył by tu przyjść... szybko to zrobił.
Chłopak roześmiał się i spojrzał mi w przepełnione przerażeniem oczy. - Dzwonisz po kogoś ? Nie możesz być grzeczny ? - Znowu się zaśmiał. - Kara będzie piękna.
* * *
Nie dałam wam zdjęć jak ja wyobrażałam sobie dane postacie, robiłam tak tylko na początku ;-;
Przypomnę wam kim są ci ludzie.
Tomas.
On pojawił się chyba tylko w dwóch rozdziałach.
Pracował w studio, dostał płytę "Meteora" od Mike'a.
( Pewno każdy wie kto to XD )
Chelsea.
Dziewczyna zakochana w Chesterze , chcąca zabić Mike'a.
( To jej prawdziwe imię XD )
Anna.
Była dziewczyna Chestera, z przed kilkunastu lat, tak samo jak i przyjaciółka rodziny Shninody.
No i Dr. Castle.
O nim teraz właściwie jest, więc nie mam co przypominać.
<3333333333333333333333 :>>>>>
OdpowiedzUsuńNe moge sie doczekać następnej części ;D
OdpowiedzUsuńdawaj następną :D :D :D :P
OdpowiedzUsuńbo nie moge sie doczekać ci z Mike'iem :D :**
Super!!! Kocham to, i wgl... trzyma w napięciu nawet i wkręca. Czekam na następny rozdział :)
OdpowiedzUsuńPs. Przy okazji zapraszam do siebie:)
http://linkin-park-story.blogspot.com/