Zmiana planów... Pewnie mnie zabijecie, ale mam nagły pomysł i wenę, by pisać nadal z perspektywy Shinody. Pewnie mnie traz zamordujecie, bo ja zdanie zmieniam bardzo często, no ale taka już jestem :(
Jak przeczytasz ten post, to powyżej będzie na ciebie czekać już nowy, serio przepraszam za to zamieszanie. Kocham was Bennodziacze ♥
Bardzo fajnie piszesz <3 pozdrawiam i weny życzę
OdpowiedzUsuńMały spamik :) http://soldierser.blogspot.com/
Ekhm, no dobra. Mam tylko nadzieję, że się nie pogubię. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń